Видео

Tak w dwce 1,5l na 600l

Dziękuję

Lahmusem

Ja używałem w porzeczkach, najlepsza opcja ale oczywiście wycofuje go kochana UE. Planuję kupić na kilka najbliższych lat

@@dudek890 a w porzeczkach w którym roku?

@@dudek890 a co możesz z doświadczenia powiedzieć o devrinolu i stompie? Również uprawiam porzeczki czarne... Pozdrawiam

@@marcinpytel7247 w drugim po posadzeniu dawałem, Tisel już zaczynały pąki pękać i trochę dolne były żółte później ale był to efekt przejściowy i nie było potem negatywnych efektów. Bardzo czysto było na plantacji

@@marcinpytel7247 oczywiście glifosat+chwastox jesienią bo na na chwasty które przetrwały zimę to Lumax da tyle co woda święcona

Pozdrawiamy również!

Wysokie temperatury nie mogą być powodem nie wykonania, czy zbytniego opóźnienia zabiegu na owocówkę. Jeśli obserwujemy intensywne loty motyli jabłkóweczki , nie można też nie wykonać systematycznych zabiegów wapniowych. Upał nie powinien nas zwalniać z ich aplikacji. Oczywiście w takiej sytuacji zabieg wykonujemy rano, po obeschnięciu rosy lub późnym wieczorem. Przy wykonywaniu zabiegów wapniowych (w warunkach temperatury 25 C lub nieco wyższej) zmniejszamy dawki saletry wapniowej czy chlorku do max 4-5 kg, łącząc dodatkowo nawóz wapniowy głównie chlorkowy z aminokwasami. Możemy również skorzystać z gotowych nawozów Ca + aminokwasy, o którym mowa jest w komunikacie.

Nasze komunikaty kierowane są do plantatorów o różnym poziomie zaawansowania. Niestety, wiemy z doświadczenia, że nie wszystkie plantacje w Polsce są odpowiednio pielęgnowane. Nasze sugestie mogą pomóc w poprawie kondycji upraw, na których występują takie problemy.

Jesienią, w okresie spoczynku roślin na plantacjach agrestu, maliny, porzeczki czarnej (też czerwonej i białej) można zaaplikować w okresie wilgotnej i chłodnej pogody Devrinol 450 SC -dawka-plantacje nowo założone 3-4 l/ha a te roczne i starsze - 4-6/ha. Devrinol jest to herbicyd doglebowy, który nie tyle zwalcza chwasty te obecne na plantacji, a zabezpiecza przed wschodami chwastów jesienią, zimą w czasie ociepleń i na przedwiośniu. Jest to preparat, który aplikujemy na czystą i koniecznie wilgotną glebę (czyli po wcześniejszym zniszczeniu chwastów, tych, które są na plantacji i/lub będą pojawiały się po zbiorach owoców do jesieni). Aby więc zaplanować Devrinol, te obecne na plantacji intensywnie rosnące chwasty można zniszczyć mechanicznie i/lub chemicznie z wykorzystaniem herbicydów na bazie gliofosatu, którym można opryskiwać chwasty wyłącznie w międzyrzędziach opryskiwaczem z osłonami. Niektóre herbicydy z glifosatem mają rejestrację na plantacjach agrestu, aronii i porzeczek, inne też na plantacjach borówki i malin. Na plantacjach agrestu, aronii i porzeczek rejestrację mają tak także mieszanina preparatu z glifosatem (zgodnie z rejestracją) + Chwastox Extra 300 SL (dawki odpowiednio 5,0+2,5). Można też sięgać po graminicydy, ale te herbicydy działają wybiórczo, tylko na chwasty jednoliścienne/prosowate i perz. Pozdrawiamy.

@@Frusto bardzo dziękuję za odpowiedź. A ze Stomp'em mają Państwo doświadczenie?

A Lumax?

@@maciust.6558 nie ma rejestracji

Dzień dobry! Zakres 60-80 % mieści się w ramach efektywnego dokarmiania dolistnego. Wykonując dokarmianie dolistne po kwitnieniu powinniśmy również zwracać uwagę na właściwą technikę zabiegu, tak aby ciecz robocza dotarła możliwie do jak największej powierzchni owoców. Wynika to przede wszystkim z dużej konkurencji liści, pędów i zawiązków/owoców o ten składnik pokarmowy a sam wapń, który trafia z cieczą roboczą na liście nie jest praktycznie przemieszczalny do owoców.

@@Frusto Dziękuję i pozdrawiam.

Zabiegi na nasionnicę W związku z tendencją wycofywania substancji aktywnych śor, mamy duże ograniczenia w prowadzeniu racjonalnej walki z nasionnicami, ale póki co ta jest możliwa. Niestety ważne dwa rozwiązania z 4-ch zarejestrowanych czyli Movento i Exirel to wysoka półka cenowa, ale nieodzowna w uprawie czereśni i przy równocześnie wysokiej presji nasionnic w danej lokalizacji. Ale zacznę od tego, że należałoby liczyć dni prowadzenia ochrony - nie do zakończenia zbiorów danej odmiany, a do początku jej zbiorów czyli w opisanym przypadku - około 50 dni, bo przecież obowiązuje nas karencja. Ale… aplikując do ostatniego zabiegu Exirel około tydzień przed planowanym rozpoczęciem zbiorów danej odmiany, możemy liczyć również na ochronę owoców przez kilka/kilkanaście dni zbiorów (takie właściwości ma tylko cyjanotraniliprol -czyli substancja aktywna tego produktu). Najczęściej stosowany jest w praktyce acetamipryd czyli np. Mospilan, ale jest on nadużywany -ilość aplikacji w sezonie przekracza często ten dopuszczalny limit (możliwe są tylko dwie aplikacje w sezonie a ta grupa chemiczna ma rejestrację także na mszyce, zwójki, licinka, śluzownicę, kwieciaka - szkodniki wiosny, więc łatwo przekroczyć dopuszczalny limit acatamiprydu. Dlatego acetamipryd powinien być zostawiony przede wszystkim do walki z nasionnicami!! Gdy loty nasionnic trwają nieprzerwanie w dłuższym okresie czasu -liczba dni pomiędzy kolejnymi zabiegami acetamiprydem - nie powinna być dłuższa niż 7-8-9 dni (co w dużej mierze zależy od temperatury, im cieplej, tym okres ten się skraca). Ponadto jeśli Mospilan byłby używany do ostatniego zabiegu - trzeba wiedzieć, że ma 14 dni karencji a działa, jak wyżej wspomniano- krócej, zostawia więc kilka dni przez zbiorami bez ochrony (co jest ryzykowne, jeśli na pułapkach będą odławiały się kolejne nasionnice w okresie przedzbiorczym), dlatego acetamipryd nie powinien być aplikowany jako ostatni -konieczne jest podparcie Mospilanu- właśnie Exirelem na 7 dni przed zbiorami. Podobnie jest z Movento (możliwa jest dwukrotna aplikacja- wówczas mamy miesiąc zabezpieczenia owoców, niestety wysoki koszt zabiegu ogranicza takie rozwiązaanie w praktyce), karencja jego wynosi 21 dni a pewne działanie na larwy nasionnic wykazuje przez dni 14, więc znowu - konieczne jest uzupełnienie Exirelem 7 dni przed zbiorami - oczywiście tylko w sadach, gdzie obserwujemy nieprzerwane loty nasionnic przed zbiorami. Exirel można też aplikować wyjątkowo 2 x co 10 dni (ale podwójna aplikacja jest możliwa tylko 1x na dwa lata)- czyli mamy wówczas zabezpieczenie na 17 dni przed zbiorami. Oczywiście w praktyce zdarza się w wielu lokalizacjach, że presja nasionnic nie jest bardzo duża i loty much mogą osłabnąć lub być chwilowo przerwane, co pozwoli nam na nieco dłuższe okresy przerw między kolejnymi aplikacjami. Ale w lokalizacjach z dużą presją nasionnic i w sytuacji ochrony późnych odmian, znam producentów, którzy wykonywali 5 zabiegów na nasionnice (1 x Exirel, 2 x Movento i 2 x acetamipryd lub 1x Exirel, 1 x Movento; 3 x acetamipryd; inny wariant to 2 x Exirel, 1 x Movento i 2-3x acetamipryd). Na początek lotów i pierwsze zabiegi najlepiej aplikować acetamipryd, w okresie regularnych i intensywnych lotów - Movento a na koniec - właśnie Exirel Zostaje jeszcze jedna grupa chemiczna -wybrane pyretroidy np. Decis Mega, ale…jest ona moim zdaniem najmniej przydatna w walce z nasionnicami. Pyretroidy mają wprawdzie dwie zalety, są najtańszym rozwiązaniem i kolejna zaleta - niektóre z nich cechują się krótką 7-dniową karencją, ale uwaga - kilka z pyretroidów ma zapis w etykiecie - 45 dni karencji. Pozostałe cechy - to moim zdaniem wady: -pyretroidy działają wyłącznie kontaktowo- więc krótko- niszczą tylko muchy latające w dniu zabiegu (nie zniszczą wylęgających się larw w owocach, w których zostały złożone już jaja) -nie powinny być aplikowane w temperaturze >20-25°C, co bardzo ogranicza możliwości ich wykorzystania latem -można je aplikować tylko do 2x w sezonie, więc jeśli sięgnięto po to rozwiązanie wcześniej do ograniczenia np. mszyc/zwójek wiosną, nie możemy/nie powinniśmy już korzystać z tej grupy insektycydów latem -i jeszcze jedno - są najmniej selektywne -niszczą pożyteczną entomofaunę

@@Frusto Dziękuję za konkretną odpowiedź. Mój plan na Staccato jest taki: 1) Acetamipryd np. Carnadine, 2) mowento, 3) Carnadine, 4 Exirel. Ale może mimo wszystko zabraknąć trochę chronionego okresu. Pytanie jeszcze kiedy zacząć pryskać. Ja zawsze staram się ten moment opóźniać, do pierwszych oznak dojrzewania, słomkowy kolor, mimo ze latają już wcześniej, ale w końcu te środki działają wgłębnie i po złożeniu jaj przez nasionnice mija trochę czasu zanim będą larwy które środek aplikowany później zabije.

Dziękujemy za przemiłe słowa, również życzymy wszystkiego dobrego :)

Dzień dobry, jeśli chodzi o doradztwo, to najlepiej będzie, jeżeli skontaktuje się Pani z opiekunem handlowym Frusto, a by ten umówił rozmowę telefoniczną ze specjalistą Frusto. Na ten moment możemy jednak polecić użycie np. Mospilan lub Carnadine - ten w dawce 0,3-0,35 l/ha - aplikacja w fazie końcówki opadania płatków kwiatowych i w ciągu kilku dni (około 7-8-10, w dobrym okienku pogodowym: temp.>14 C, wyższa wilgotność powietrza) konieczna jest powtórka preparatem Movento dawka 2,25 ha. Bardzo ważne są natomiast inne szczegóły aplikacji, o których najlepiej porozmawiać ze specjalistą 🙂 Pozdrawiamy!

Dziekuje

Preparaty siarkowe aplikujemy w porzeczkach do momentu kwitnienia-zanim otworzą się pierwsze kwiaty i w początkowej fazie wzrostu zawiązków Pozdrawiamy.

@@Frusto dziękuje za odpowiedź.

Jest pytanie o pryszczarka, ale są w porzeczkach 3 gatunki pryszczarków: pędowy, kwiatowy i liściowe. Dwa ostatnie możemy ograniczyć aplikując przed kwitnieniem Mospilan , w dawce nie mniejszej niż 0,2, który będzie tez zwalczał mszyce i zwójki a po kwitnieniu uzupełniająco na pryszczarka liściowego i dodatkowo na pędowego podać Movento - 0,75/ha ale nie później jak do 2-ch tygodni po kwitnieniu Movento w tym jednym zabiegu zwalcza oprócz pryszczarków także uzupełniająco mszyce, przędziorka chmielowca, tarcznika - w rejonach zagrożonych. Zabieg Movento bardzo skutecznie ogranicza pryszczarka pędowego bo uderzając dobrym rozwiązaniem na I pokolenie tego szkodnika nie powinno być pokoleń 2-go i 3-go i dzięki temu unikamy nadmiernej ilości aplikacji acetemiprydem czyli np. Mospilanem, który ma rejestracje na kilka szkodników w uprawie porzeczek i jest po prostu nadużywany Pozdrawiamy.

@@Frusto Dziękuję za odpowiedź. Właśnie chodziło mi o pryszczarka pędowego, bo mam z nim problem. Pozdrawiam

Dbajmy zatem o siebie, żeby jak najdłużej w dobrym zdrowiu doglądać swoich upraw :) Pozdrawiamy!

Dziękujemy za dobre słowo <3

Dziękujemy! Chcemy, żeby te materiały były przydatne, dlatego cieszy nas taki komentarz :D

W przypadku upraw pestkowych nie posiadamy obecnie wskazywanych przez Pana preparatów jednak nasze firmy produktowe regularnie weryfikują nowe rozwiązania, które mogłyby wzbogacić portfel produktów. Substancja aktywna fosmet w przypadku integrowanej produkcji rekomendowana była do zwalczania I pokolenia. II połowa lata wiąże się zazwyczaj z większą aktywnością fauny pożytecznej i tu można pokusić się o inne rozwiązania.

Kaptan z Alcedo/Domark jak najbardziej. Odnośnie Naturalisa i PreFeRal nie mamy w swojej ofercie tych produktów więc średnio możemy się wypowiadać o produktach konkurencji.

@@Frusto A co macie Państwo z preparatów biologicznych przeciwko miodówce?

Kaptan na obecną chwilę nie występuje w rejestracji na śliwę i morelę. W dawnych zapisach etykietowych można było spotkać taką rejestrację w moreli przeciwko brunatnej oraz dziurkowatosci liści.

@@ukaszlewandowski8065 Dziękuję

Dobry wieczór 🙂. To jest "początek" tej kwatery. Zapraszam w sierpniu na odwiedziny, o których będziemy komunikować. Efekt będzie powalający. Trochę cierpliwości🙂 Dobrej nocy🙂

W kwestiach cen prosimy kontaktować się z handlowcem lub pod numerem 566463517, ponieważ na ostateczną cenę wpływa sporo zmiennych: ilość zamówionego towaru, termin płatności, miejsce dostawy etc. Zapraszamy do kontaktu :)

W tym okresie jesteśmy zwolennikami stosowania zabiegów opartych na olejach parafinowych.

To prawda, podawanie nawozów w czasie, gdy ich składniki nie będą osiągalne dla roślin, jest zwyczajnym marnotrawstwem - pieniędzy i naszego czasu.

Dziękujemy za dobre słowa, przekażemy z chęcią klientowi, który udostępnił nam miejsce do nagrań :)

@@Frusto Proszę, dla zachęty na początek sezonu 2022 🤣🤣🤣

W kwestiach cen prosimy kontaktować się z handlowcem lub pod numerem 566463517.